Microsoft na E3 2009 – bardzo gorące wrażenia

konfa

Bez zbędnego miętolenia przyrodzenia – dla mnie konferencja Microsoftu to słabe gry i genialna technologia. Każdy kto chce obejrzeć to wydarzenie znajdzie je tutaj. Obecnie liczy się jedno – targi E3 znów są wielkie i warto było śledzić je na żywo. A co tak właściwie pokazał gigant z Redmond? Listę znajdziecie w rozwinięciu…


– Początek był mega słaby, po raz kolejny zaprezentowano grę muzyczną. Padło na Rock Band: The Beatles. Radosną wiadomością dla posiadaczy X360 będzie na pewno to, że po zakupie tej gry za pełną cenę, będą mogli (ekskluzywnie!!) ściągnąć na swój dysk twardy (już w dniu premiery!!) parę hitów legendarnych muzyków z Liverpoolu, takich jak np. „All You Need is Love” (żałosne!!). Nie ma to jak wydawać pieniążki na zawartość, która powinna być wliczona w cenę produktu.

tony

– Następnie zobaczyliśmy Tony’ego Hawka prezentującego Tony Hawk Ride wraz ze specjalnym kontrolerem-deską. Chcą powtórzyć sukces Guitar Hero ale nie powtórzą. Zresztą już na prezentacji było widać, że sterowanie będzie się opierało bardziej na przypadku niż na skillu. Na dodatek gra wyjdzie też na PS3 i PC.

– Pokazano Modern Warfare 2, kilka minut gameplayu niczym nie zaskakuje. Na potrzeby prezentacji wybrano najgorszy z możliwych leveli, zamieć śnieżną. Nie widać ani trochę kunsztu grafiki, ciekawej architektury, nowych akcji, NIC. Słabo, nie po to kupiłem konsolę żeby ściągać piosenki z Internetu, grać na śmiesznych peryferiach i kupować klony klonów kolejnych FPPów. Byłem cały czas zawiedziony. Gra wyjdzie też na PC i PS3.

– Następnie zobaczyliśmy Final Fantasy XIII. Prezentacja była krótka i nic nie warta. Gra wyjdzie również na PS3. Premiera wiosną 2010.

– Cliff Bleszyński zaprezentował Shadow Complex, grę na XBLA będącą skrzyżowaniem Contry i Castlevanii w dość ładnej oprawie. Słabo. Jest to tytuł only on X360, choć to małe pocieszenie.

– Później pokazano Joyride, darmową popierdółkę będącą wyścigami śmiesznych autek, w których za kierownicą siada nasz Xboxowy avatar z NXE. Żałosne.

– Trailery Left 4 Dead 2 i Crackdown 2 zaprezentowały się ciekawie i ładnie. Choć pokazano bardzo mało. Gry te nie ukażą się na PS3.

splinter

Splinter Cell Conviction pozamiatał. Pierwsza gra dla której warto było oglądać konferencję. Czysty pokaz interakcji środowiska gry i możliwości naszego szpiega – Sama Fishera. Ubisoft szykuje prawdziwego killera. Sposób w jaki prowadzimy ostrzał, w jaki walczymy wręcz, to jak wygląda otoczenie, animacja i oświetlenie każą wrzucić tą grę do koszyka „must have”. Nie będzie jej na PS3 (choć możliwe, że trafi na PC).

forza3

Forza Motorsport 3 wjechało i pozamiatało, przynajmniej każdym fanem realistycznych wyścigów. To właściwie więcej tego samego, ale uwierzcie, że naprawdę WIĘCEJ. Należy też zaznaczyć, że gra prezentuje się ślicznie. Gran Turismo 5 ma czego się bać. Jestem niemal pewien, że FM3 przewyższy w każdym calu produkt Polyphony Digital (graficznie się zrównają!). Premiera w październiku. Tytuł only on X360.

alan

Alan Wake nareszcie został ukazany. Zobaczyliśmy parę minut z rozgrywki, ktore robią spore wrażenie. Rozgrywka jak w Max Payne zmieszanym z Resident Evil 5 plus klimat niczym z pierwszego i drugiego Silent Hilla! Rewelacja. Gra wyjdzie wiosną 2010 tylko na Xa.

mgsr

– Kojima wszedł na scenę, popisał się swym słabym angielskim i powiedział, że Metal Gear Solid Rising zmierza na X360. I tyle. Zero trailerka, teaserka, prezentacji. Dostaliśmy za to grafikę z Raidenem. „Super”. Czyli MGS4 zostaje ekskluzywem Sony.

– Gigantyczny cios Microsoftu: łączą Facebooka, Twittera i Last.fm z Xbox live! Dochodzi do tego wypożyczalnia filmów w 1080p (full HD) i oglądanie telewizji bezpośrednio przez konsolę, pełniącą funkcję tunera. Potęga – największe portale społecznościowe wkraczają w świat gier i na odwrót. To może być punkt zwrotny w historii Internetu, który z czasem zmieni życie każdego z nas (wpisywanie swego ID zbierającego wszystkie dane o naszych upodobania do Curicullum Vitae? Tak, to może już niebawem nastąpić).

natal

Project Natal – kolejna zamieć. Dwie kamerki i mikrofon które „skanują” nasza sylwetkę i pozwalają na kontrolę bez żadnego pada/klawiatury/niczego. Działa to z niesamowita precyzją. Do prezentacji dodano kilka programów, takich jak choćby aplikacja dzięki której ruchami rąk wyrzucamy farbę (jak ona wygląda! Geniusz) na wirtualne płótno. Artyści będą wyprawiać prawdziwe cuda dzięki tej opcji – powiadam wam. Sztuka zawita na dobre na konsolach i cały świat będzie o tym mówił.

milo

Milo: projekt, który pozwala nam gadać z wirtualnym chłopcem (dzięki Natal’ce – kamerom i mikrofonowi). Wygląda nieźle, ale jest tak właściwie do niczego nie potrzebne.

– Dostaniemy możliwość ściągania pełnych gier (dotychczas pudełkowych) z XBL na dyski X360.

haloodst

– Aha, zapomniałbym. Pokazano też dwie gry w świecie Halo. Szuterek i nie-wiadomo co. Tylko dla fanów, mnie ani trochę nie ruszyło… no dobra, Halo:ODST wygląda klimatycznie. Ale nic więcej o nim powiedzieć nie można na dzień dzisiejszy.

I co? Dla mnie pierwsza cześć konferencji prezentująca nowe tytuły wypadła mega ubogo, za to druga, pokazująca to do czego można wykorzystać Internet zabiła mnie na miejscu. Oby tylko udało się to bezboleśnie zorganizować i wprowadzić, przyszłość będzie wtedy różowa. Mam też nadzieję, że X360 wytrzyma napór gier Sony i nie zostanie za szybko porzucone przez hardcore’owców, bo trochę o ‘nas’ Microsoft zapomniał…

cascad

Jedna uwaga do wpisu “Microsoft na E3 2009 – bardzo gorące wrażenia

Dodaj komentarz