Quake Live: oczami konsolowca
Są takie dni, w których próbuję grać na pececie. Naprawdę. Raz na jakiś czas biorę płytki, instaluje je, konfiguruje to jak daleko będę widział jak słabe tekstury etc. później staram się ogarnąć sterowanie i po chwili grania zwykle porzucam owo zajęcie by wrócić do przeglądania sieci, odbierania i wysyłania wiadomości oraz klecenia tekstów, które potem…